Amerykańska agencja, która nadzoruje wnioski o imigrację, zatrudniała kilkudziesięciu nowych prawników i urzędników, by zaczęli sprawdzać wnioski imigrantów podejrzanych o nielegalne uzyskanie obywatelstwa.Drobiazgowe kontrole maja objąć sprawy z przeszłości. USCIS sprawdzi dokumentacje pod kontem legalności wydanego wniosku ,czy decyzja o zalegalizowanie pobytu imigranta jest zgodna z prawem.

Udowodnienie przestępstwa, że obywatelstwo Stanów Zjednoczonych zostało wydane z naruszeniem prawa skutkować będzie skierowaniem sprawy do Departamentu Sprawiedliwości.
Sprawa karna po udowodnieniu oszustwa zakończy się odebraniem obywatelstwa.

Proces ten jest nazywany przez agencje USCIS ‘’denaturalizacją’’ odwrotnością procesu naturalizacji. Administracja Donalda Trumpa rozważa wręcz powołanie specjalnego biura do badania spraw związanych z oszustwami imigracyjnymi.

“W końcu mamy proces, który doprowadzi nas do sedna wszystkich tych złych spraw i zacznie denaturalizować ludzi, którzy nie powinni być naturalizowani”, powiedział Cissna Associated Press.

Przynajmniej 858 imigrantów otrzymało obywatelstwo po tym, jak zostali deportowani pod różnymi nazwami, zgodnie z raportem generalnym inspektora z 2016 roku.

Departament Sprawiedliwości złożył tylko 305 spraw o denaturalizację od 1990 r . Imigranci oszukali wydział podając fałszywe dane osobowe i w ten sposób zataili wcześniejsze deportacje. Urząd imigracyjny zajmuje się już teraz dwoma tysiącami spraw podejrzanych o sfałszowanie danych.

Krytycy administracji Trumpa oskarżają jego administracje o próbę zastraszenia imigrantów naturalizowanych w USA.

Wielu z tych imigrantów, jeżeli sprawa trafi do sądu nie będzie stać na wzięcie adwokata i walkę z wydziałem sprawiedliwości.Walka w sądzie z powództwa cywilnego wyklucza adwokata z urzędu .

Jednak jak podkreśla USCIS chodzi jedynie o sprawiedliwość i i odebranie obywatelstwa osobom które rażąco złamały przepisy imigracyjne.

 

MK